Piotr Żaba w cyklu Pieśni spod żagli

I kolejny koncert w cyklu Pieśni spod żagli przeszedł do historii. Prawie czterogodzinny recital niezmordowanego Piotra Żaby, który udowodnił że potrafi zaśpiewać z nostalgią ballady żeglarskie, a także z przytupem do tańca folkowe piosenki żeglarskie. Piotr przypomniał wiele znanych piosenek żeglarskich, ale jego repertuar tworzą również pieśni te mniej znane. Ale co najważniejsze nasza opolska brać żeglarska też potrafi śpiewać i z koncertu na koncert wychodzi nam to coraz lepiej, choć niektórym czasem się zafałszuje. Ale nie o to chodzi. Nie tworzymy chóru.
Tradycyjnie był konkurs, który wywołał dyskusje. Pytanie dotyczyło ile mamy i mieliśmy żaglowców pod polską banderą. Jeden z uczestników wymienił Dar Opola, i nie przyjął argumentu, że Dar Opola nie był żaglowcem.
Dar Opola był keczem dwumasztowym z serii sześciu tzw: stuczterdziestek zwodowanych latach 1957-1960. Brat bliźniak takich jachtów jak; s/y Śmiały, s/y Otago, s/y Joseph Conrad, s/y Jan z Kolna i s/y Jurand. Co najciekawsze ten jacht nadal pływa choć pod inna nazwą.
Wiecej:
http://opolandia.redblog.nto.pl/…/…/dar-opola-jeszcze-plywa/


Dzięki wszystkim za udział i zapraszamy na kolejny koncert 25 listopada.
Będziemy gościć Poszedłem na dziób z Lublińca.