3 maja odszedł na wieczną wachtę Kazimierz Wężyk
Kaziu nie był żeglarzem, ale żył żeglarstwem od 1 marca 1976 roku, kiedy zaczął pracować jako kierownik ośrodka LOK w Turawie. Był inicjatorem reaktywacji starego klubu żeglarskiego LOK, który działa do dziś. Kaziu należał do grupy tzw. działaczy. Chodził, załatwiał i organizował. To on w trudnych czasach początku lat dziewięćdziesiąt organizował regaty dla opolskich żeglarzy nad Jeziorem Turawskim.
W ośrodku pracował do 1997 roku a potem przez cały czas mniej lub bardziej aktywnie działał w klubie żeglarskim LOK Turawa.
Kaziu zbierał informacje i pisał krótkie felietony historyczne o żeglarstwie nad Jeziorem Turawskim do kwartalnika Fala. Dzięki jego archiwistycznej żyłce, wiele faktów przetrwało i zostało ocalonych od zapomnienia.
Na stałe mieszkał w Oleśnie i tam 8 maja o godz. 10:00 w kościele Bożego Ciała rozpocznie się uroczystość pożegnania Kazia.
Żegnaj Kaziu
Ryszard Sobieszczański